Uno de mis pequeños placeres es descubrir restaurantes italianos.
Resulta que después de tantos años en Barcelona, me faltaba probar las delicias del Oso Goloso.
En plena Diagonal y con una encantadora terraza, regentado por un chef italiano y un maître catalán.
El local es pequeño pero muy acogedor y da pie a una charla íntima y sosegada.
La comida, como veréis, típica italiana (incluida la bandera tricolor!) y muy sabrosa, regada por un vino siciliano. Os lo muestro también.
Mención especial: los postres, verdaderamente muy golosos! Hmmmm...
El Oso Goloso
Jedną z moich słabości jest odkrywanie w Barcelonie włoskich restauracji.
Po tylu latach, w końcu udałam się do Oso Goloso.
Znajduje się przy samej Diagonal, ma obszerny taras, i jest w rękach szefa z Włoch i maître z Katalonii.
Lokal jest mały, ale przytulny, pozwala na spokojną intymną rozmowę.
Jedzenie, jak widać na zdjęciach typowo włoskie (w tym 3-kolorowa flaga!), przy akompaniamencie wina z Sycylii. Załączam zdjęcie.
Na specjalne wyróżnienie zasługują desery - dla łakomczuszków! Hmmmm....
To jest bardzo dobry blog. Gratuluję!
ResponderEliminarRumburak
Dziękuję Rumburak! Mam nadzieje, ze czasem tu zajrzysz:)
EliminarPozdrawiam